To Twój Czas

Czas zastanowienia, wyciszenia i podejmowania odpowiedzialnych decyzji 😲

Kocham olejki eteryczne zwłaszcza te najwyższej czystości i ich leczniczym działaniem interesuję się od kilku lat. W wolnej chwili czytam, oglądam i doświadczam, wiem że są remedium na wiele, poczynając od nastroju po różnego pochodzenia bóle, infekcje itd.

Większość z nich ma działanie antyseptyczne a niektóre z nich są w tej kwestii nie do pokonania. W skrócie ich zasada działania polega na uszkodzeniu osłonki lipidowej i tym samym dezaktywacji lub utrudnieniu wnikania do naszych komórek.

Bezpieczeństwo stosowania olejków.

Jeśli wcześniej nie testowaliście na waszej skórze a macie wrażliwą to lepiej sprawdzić. Szczególnie w przypadku olejków mogących podrażniać np. cynamon, goździk, tymianek, oregano, trawa cytrynowa.

Bezpieczne dla skóry to lawenda💜 lawandyna, geranium, drzewko herbaciane, eukaliptus. Jeśli macie jakiś olejek z wymienionych to dobrze. Jeśli macie kilka – jeszcze lepiej.😀 Mieszanki działają synergistycznie – czyli lepiej niż pojedyncze olejki.

Możecie też wspomagać się dyfuzorem do rozprowadzania olejków w powietrzu. Docierają wtedy do dróg oddechowych i tam działają.

W profilaktyce i na wczesnych etapach infekcji jak znalazł😀 U mnie dzisiaj od rana lawenda 💜i On Guard. Świetne działanie przeciwwirusowe ale też uspokajające 😜

Recepturę na preparat do dezynfekcji rąk :

SPOSÓB I

• 1/4 szklanki żelu aloesowego (nie jest konieczny ale działa kojąco na skórę i kremową konsystencję),
• spirytus salicylowy 2 łyżki,
• 30 kropli olejku tymiankowego,
• 20 kropli lawendowego,
• 20 kropli cynamonowego,
• 20 kropli goździkowego.

SPOSÓB II

• 60 ml spirytusu,
• 35 ml żelu aloesowego,
• 10 ml gliceryny,
• 30 kropli olejku herbacianego,
• 20 kropli lawendy.

Oczywiście wybierzcie olejki, które wiecie, że Wam służą i koniecznie 100% eteryczne.

Jeśli ich potrzebujecie zapraszam do zakupów:)